Tag

solo travel

Browsing

Podróżowanie solo to jedno z najbardziej ekscytujących i satysfakcjonujących doświadczeń dla każdego miłośnika podróży. Choć podróżowanie w pojedynkę może wydawać się wyzwaniem, niesie ze sobą niezliczone korzyści i radości. W tym wpisie zapraszam Was do odkrycia zalet podróżowania samotnie, jak również radzę, jak przezwyciężyć wyzwania, które mogą się pojawić, abyście mogli cieszyć się pełnią przygody podczas samotnych wypraw. Zalety: Wolność i niezależność: Podróżowanie solo daje Wam pełną kontrolę nad własnym planem podróży. Możecie eksplorować miejsca, które Was interesują, bez potrzeby dostosowywania się do innych osób. Szybsze podejmowanie decyzji: Podróżując samotnie, nie musicie konsultować swoich wyborów z innymi. Decyzje podejmujecie szybciej i sprawniej. Samodoskonalenie: Podróżowanie solo pozwala poznać samych siebie na zupełnie nowym poziomie. Pokonanie własnych ograniczeń i wyjście poza strefę komfortu to droga do samodoskonalenia. Nowe znajomości: Podróżując samotnie, łatwiej nawiązujecie kontakt z lokalnymi mieszkańcami i innymi podróżnikami. To doskonała okazja do poznawania ciekawych osób i wymiany doświadczeń. Zwiększenie pewności…

Pojawiało się tyle pytań odnośnie podróżowania solo, że postanowiłam założyć grupę na facebooku: Sama Przez Świat Po zaledwie kilku dniach okazuje się, że jest nas bardzo dużo! i jesteśmy kochane, pomocne i mega odważne. Rewelacja! Jeśli jeszcze nie jesteś z nami, a chcesz w miłej atmosferze zapytać o podróże i wszystko w tym temacie albo podzielić się swoją wiedzą, albo znaleźć kumpelkę (czemu nie!). Zapraszam! grupa jest zamknięta i tylko dla dziewczyn.

You just have to trust in your own madness. // Czasami patrzę w tył i widzę jaką długą drogę przeszłam. Niecałe 3 lata temu bałam się wsiąść w malutki samochodzik sama na Islandii. A teraz? A teraz śmigam po bezdrożach na drugim końcu świata wielkim camperem i to po lewej stronie! Parkuje na dziko i żyje od wschodu do zachodu. Planując rano tylko nadchodzący dzień. Robiąc po kilka tysięcy kilometrów w kilkanaście dni. Wspominam też autostopowiczów, którzy z przerażeniem w oku wsiadali z babą za kierownicą, by po kilku kilometrach przepraszać i mówić że to ci faceci wczoraj jechali jak wariaci a z Tobą to czuję się super bezpiecznie. Dzięki. To będę wspominać . Ale wy też czasem popatrzecie w tył i zobaczcie jak daleko zaszliście. Bądźcie z siebie dumni i nauczcie sobie wybaczać. To klucz to #ilovemondays

Blog podróżniczy – o wyprawach solo, górach, byciu silną niezależną kobietą, ale i bardzo wrażliwą. Mieszkałam w kilku krajach, zwiedziłam ponad 70. Coraz bardziej stawiam na piękne zdjęcia, kręcę filmy podróżnicze.

Mój pierwszy blog „Dziwny jest ten świat” skupiał się na odkrywaniu dziwnych rzeczy w najróżniejszych zakątkach świata. Ale szybko okazało się, ku mojemu zdziwieniu, że najbardziej interesujące dla ludzi z tego wszystkiego, było zawsze to, że podróżuję sama! No bo jak? Samotna młoda dziewczyna? Przecież to niebezpieczne? Nie nudzisz się? Jest przecież drożej. – mówili…

Gdzie to zrobić jeśli nie w najlepszym i najpiękniejszym miejscu stworzonym do skoków ze spadochronem? Wiele osób z branży uważa, że właśnie Nowa Zelandia i okolice Queenstown to właśnie najbardziej porządane miejsce do podniebnych akrobacji. Nie mogłam ulec pokusie. Również cenowo wyglądało to naprawdę spoko. 289 dolarów nowozelandzkich za skok i kolejne 170 dolarów za filmik i zdjęcia. Ceny zbliżone do tych w kraju. A widoki – zobaczcie tylko sami! https://www.youtube.com/watch?v=6CbbCHebQ4k

Wylądowałam na Islandii! Pierwsze dni spędziłam w Reykjaviku, spotykając się wieloma dobrymi duszami. Dzień przed wypożyczeniem auta prawie nie spałam. Pierwszy raz będę jechać autem z napędem na 4 koła. Po bezdrożach Islandii. Zaczynam od południa i Vik. i jadę w górę. Mam 11 dni na okrążenie, to sporo. Nie chcę się spieszyć. A powoli delektować się pięknym krajobrazem. Codziennie chcę odwiedzić jakieś sekretne naturalne termy. Śledźcie na bieżąco na Instagramie!