Piękno tego miasteczka zawdzięczamy ludziom, którzy ocalili miasto przed zniszczeniami podczas 2 wojny światowej. Znajduje się tu aż 450 domów szachulcowych, pochodzacych z aż XVI, XVII i XVIII wieku.

Miasteczko ma swój urok. Kolorowe kamieniczki i kawiarenki tworzą spójną całość. Za to właśnie uwielbiam Dolną Saksonię, odnoszę wrażenie, że gdziekolwiek zaglądam jest bardzo przyjemnie, czysto, i architektonicznie pięknie. Warto tutaj zagubić się w uliczkach. Po prostu iść przed siebie i cykać fotki przypadkowym domkom.

Na rogatkach miasta znajduje się też imponujący Herzogschloss – pałac książęcy pochodzący z 13 wieku.

A na koniec smaczek w okolicznej rzeczce znalazły schronienie bobry czy inne wydry – znaczy, że miasto jest bardzo przyjazne i czyste. Skradło to moje serducho bardzo obserwując te kochane zwierzątka.


Zobacz krótki film promocyjny Dolny Śląsk


Więcej o Dolnej Saksonii znajdziecie pod Tagiem: Dolna Saksonia

Autorka

Solo traveler around the world

Zostaw komentarz