Przebywam w Singapurze kilkanaście dni, przyjechałam akurat jak wirus zaczął mieszać w podróżach najbardziej. Mieszkam u lokalnej dziewczyny, dużo rozmawiam o wirusie z mieszkańcami i opowiem Wam jak sytuacja wygląda od środka! Mały teaser: Jak chorować – to w Singapurze! Środki które tu wprowadzono działają, mimo, że Singapur to największe przesiadkowe lotnisko w tej części świata, więc logicznie tu powinno najszybciej po Wuhan , zachorowania co prawda wzrastają, ale jak się wejdzie w szczegóły to po pierwsze bardzo powoli, kilka przypadków na dzień (a Singapur ma 5,6mln ludności, a kraj to po prostu jedno miasto na wyspie o wielkości Warszawy). Informacja publiczna Szacunek za informowanie naprawdę szczegółowe mieszkańców odnośnie prewencji (reklamówki lecą wszędzie) plus strona internetowa i Grupa na Whatsapp! Każdy może się dodać i czytań wszystkie komunikaty. I to chyba jest najważniejszy czynnik czemu tu choróbstwo się nie rozprzestrzenia. Wszyscy wiedzą jak przeciwdziałać. Firmy zarządziły prace z domu, porozdzielały…
In
Singapur