Tag

portugalia

Browsing

2019? Chcę więcej takich poranków gdy beztrosko latam na golasa o wschodzie po plaży. Choć rok zaczął się opryszczką spowodowaną przebywaniem za długo powyżej 4 tys m w Peru i Boliwii. Ale zrozumiałam, że wszystko co złe w końcu mija. W styczniu powstało @theroadismyhome.brand i wypuściła w świta serię kubków emaliowanych pod własną marką. W marcu zostałam nominowana do odkrycia roku dla twórców internetowych i zabawa dopiero miała się rozpocząć. Porozumiałam się z wymarzonym wydawnictwem na napisanie książki. Tym samym wypełniłam plan, który założyłam tok wcześniej by być wolnym i móc podróżować cały rok i że od tej pory ktoś inny płaci za moje podróże. Nie było odwrotu. Tego dnia złożyłam wypowiedzenie w korpo. Bałam się okrutnie. Ale wtedy zaczęła dziać się magia. Jakby świat zaczął robić wszystko by mi pomóc. Zostałam zaproszona na ASP na Woodstocku obok takich nazwisk jak: Tokarczuk, Smarzowski, Nosowska. What? Za wcześnie! Pojechałam do Meksyku…

Na rynku pojawiła się nowa stronka, która ułatwia życie podróżnikom, którzy sami organizują sobie wyjazdy/wakacje. A mianowicie w jednym miejscu, za jednym klikiem można zarezerwować cały pakiet od lotów, po hotel z transferem, a nawet ubepieczenie podróżne. Mowa o platformie clickandgo.pl To nie tylko ułatwia życie, bo nie trzeba 3 razy przepisywać tych samych danych na różnych stronach, ale też często jest tańsze! Moją ulubioną opcją jest porównywarka cen, która podpowiada, że np. ten sam wyjazd może być paręset złotych tańszy 2 tygodnie później. Sprawdziłam to sama przy ostatnim wyjeździe na południowe wybrzeże Portugalii. Po zabukowaniu dostałam komplet papierów na maila, zrobiłam check in i tyle. Po przyjechaniu na miejsce wszystko się zgadzało i nie było absolutnie żadnych problemów. Również z dodatkowym bagażem, choć leciałam tanią linią, a a wiemy, że oni potrafią kombinować. Przy rezerwacji ta opcja była jasno opisana i na lotnisku poszło gładko. W Portugalii zrobiłam milion…

W Portugalii byłam tylko na krótkich wakacjach, ale mieszkałam u Portugalczyków (wzięłam airbnb – może kiedyś o tym napiszę kilka słów) i jak się okazało od ponad roku mieszka tam znajomy ze swoją kobietą. Także szczęśliwie opowiem Wam troszkę jak się tam żyje… Mimo, że Portugalczycy są biedni (zarabiają często mniej jak Polacy i warunki w jakich żyją są gorsze od naszych) jedzą i piją na mieście codziennie. Mają bardzo dużo czasu. (haha) Przed pracą zawsze kawka, gazetka w kawiarni, nie spieszą się wcale. Przynajmniej takie jest moje pierwsze odczucie. Trochę historii Przez setki lat utrzymywała ich Brazylia (200mln ludzi pracowało na 10 milionową Portugalię) i jakoś tak dalej się nie nauczyli pracować. Od lokalsów wiem, że korupcja i krętactwo jest tu ogromne. Wielu rzeczy nie da się załatwić bez łapówki. Chodzi ogólnie o to by żyło się miło, nie przemęczając się za bardzo. Są bardzo przesądni – np. nie…