NEIL GAIMAN
Każdą chwilę należy przeżywać. Czekanie to grzech.
Gdybym miała przestawić dzisiejszego gościa cyklu Rozmowy z Pozytywnymi numerami… użyłabym liczb 63, 6 i 7.
Poznajcie Sabinę. 63 kraje, 6 kontynentów i 7 razy Islandia. Instagramowej społeczności znana jako @samaprzezswiat, w dzisiejszej rozmowie mówi o wolności, przesuwaniu własnych granic i o tym, że ludzie na świecie są dobrzy.
*Uprzejmie ostrzegam, że po przeczytaniu będziesz chciał zabukować bilety gdzieś na koniec świata!

[Martyna] – Sabina, niezły jest Twój podróżniczy licznik. Powiedz proszę, od czego się to zaczęło?
[Sabina] – Wydaje mi się, że potrzeba podróżowania była we mnie od zawsze. Na początku podróżowałam palcem po atlasie, oglądałam dużo dokumentów podróżniczych, np. o Rapa Nui (przypis: rdzenna ludność Wyspy Wielkanocnej), które totalnie działały na moją wyobraźnię. Niestety przez wiele lat nie mogłam sobie pozwolić na to finansowo, a przynajmniej tak sobie myślałam.
Dzisiaj wiem, że można podróżować bardzo niskim kosztem, jeśli tylko się chce. Ograniczenia mamy tylko w głowie. Weszłam na Kilimandżaro i Mount Blanc. Byłam na 6 kontynentach. W sumie 63 kraje. Z kontynentów została mi tylko Antarktyda.
Po dalszą część rozmowy zapraszam tutaj:
1 Comment
cudowna osoba!