„Wyobrażasz sobie, że mogłabyś zacząć podróżować w towarzystwie.
Nie ukrywam, że jest to dla mnie dosyć trudne. Często trzeba iść na kompromis, dostosować się. Jednak najbardziej przeszkadza mi to, że poznaje się wtedy mniej ludzi, a dla mnie spotkania z lokalsami gdzieś na drugim końcu świata są chyba najważniejszą częścią podróży. Mimo to zdarza mi się podróżować w grupie. Ostatnio na przykład parę razy byłam na warsztatach fotograficznych, gdzie poznałam innych fotografów, m.in. Alinę Kondrat i Witolda Ziomka. Zaczęłam z nimi jeździć na weekendy uczyć się fotografowania. Podróżowanie w ich towarzystwie nie sprawia mi jednak problemu, bo łączą nas te same upodobania: mało śpimy, dużo jeździmy.”
więcej w artykule poniżej: