Kolejne miasteczko w Dolnej Saksonii posiadające polską nazwę i dla całkiem sporo ludzi znane, chociażby ze słyszenia. Obiło się o uszy, prawda?

Göttingen (z niemieckiego) to ponad tysiącletnie miasto, dziś przede wszystkim studenckie (ponad 30 tys. studentów) z bardzo starym i szanowanym Uniwersytetem. W całym miasteczku widziałam wiele tabliczek na domach wspominający profesorów i noblistów. No właśnie… związanych z uniwersytetem jest ponad 40 laureatów Nagrody Nobla!

Ze względu na ilość młodych ludzi w mieście to najbardziej „żywe” miasteczko na trasie. Tak jak do tej pory Dolna Saksonia kojarzyła mi się z uroczymi domkami i świętym spokojem, tak w Getyndze można się zabawić.

Na głównym placu swoje miejsce znalazła Gąsioreczka. Śliczny pomnik w stylu art nuvo.  Zwyczajowo nowi doktoranci uczelni całują dziewczynkę w policzek, a studenci przynoszą pod pomnik kwiaty. Prawdopodobnie na szczęście!


Więcej o Dolnej Saksonii znajdziecie pod Tagiem: Dolna Saksonia

Autorka

Solo traveler around the world

Zostaw komentarz